hamburger icon
close menu icon
map icon
14-400 PASŁĘK
pl. św. Wojciecha 5
Czcionka:
font image
font image
font image
Kontrast:
A
A
A
A
Człowiek, który wyszedł z mroku
ODDZIAŁ DLA DOROSŁYCH
Autor: David Lagercrantz
 okładka książki: Człowiek, który wyszedł z mroku

Każdy ma swoje mroczne tajemnice.

Nie każdy potrafi je unieść.

W Sztokholmie zostaje pobity na śmierć sędzia piłkarski. Zebrane dowody wskazują na porywczego ojca jednego z młodych piłkarzy. Starsi stażem policjanci chcą na tym etapie zakończyć śledztwo, ale młoda i ambitna policjantka, Micaela Vargas, wciąż ma wątpliwości. Kontaktują się więc z światowej sławy profesorem psychologii, Hansem Rekkem. Przenikliwy i działający nieszablonowo geniusz widzi więcej i szybko wywraca śledztwo do góry nogami. Okazuje się bowiem, że nic nie jest takie, na jakie z pozoru wygląda, a zamordowany nie był tym, za kogo się podawał. Czyżby ofiarę pomylono z katem? Śledztwo zmierza w niebezpieczne polityczne rejony: od tajnych więzień, gier wywiadów, przez wojny terrorystów, aż po najwyższe szczeble władzy.

W trakcie prób rozwikłania tych mrocznych tajemnic między Micaelą i Rekkem zawiązuje się wyjątkowa relacja. Choć to zderzenie dwóch światów – wykształconego i kulturalnego przedstawiciela klasy wyższej z hardą, nieustępliwą policjantką z nizin społecznych – to ten wybuchowy duet uzupełniających się przeciwieństw staje się wkrótce solą w oku wszystkich zaangażowanych w śledztwo.

Micaela ruszyła biegiem, zanim zdążyła przemyśleć tę decyzję. W biegu potrąciła stojącego przed nią chłopaka, na­wet nie zauważyła, że upadł i głośno zaklął. Pędziła przed siebie, krzycząc: „Nie, na Boga, nie!”. Mężczyzna nie odpo­wiadał ani nie reagował i była pewna, że nie zdąży. Już po wszystkim, nieodwołalnie – była o tym przekonana. A jednak biegła dalej, na oślep, bez kontroli, i gdzieś w zakamarkach pamięci ukazał jej się ojciec. Na moment ojciec i tamten mężczyzna połączyli się w jedno i w tej samej chwili, w mi­krosekundzie, rzuciła się naprzód, a potem czuła tylko, że leci nad peronem, gwałtownie się z czymś zderza, aż jakaś potężna siła odrzuca ją do tyłu.

W skroni i policzku pulsował wściekły palący ból. Wa­gony ze szczękiem przejeżdżały obok. Nie rozumiała, co się stało. W głowie jej huczało, miała też problem z widzeniem: czerwone i żółte plamy tańczyły jej przed oczami. Leżała na czymś miękkim. „To jest ciało – uświadomiła sobie – brzuch pokryty tkaniną” […]

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Zgoda
fb logo
Włącz/wyłącz czytanie tekstu. Aby uruchomić czytanie tekstu zaznacz tekst lub najedź na niego kursorem
fb logo
Biblioteka Publiczna w Pasłęku